Moje pasje i zainteresowania


Zajęcia, które lubię wykonywać w czasie wolnym, które mnie odprężają i sprawiają mi przyjemność, to głównie zajęcia związane ze sportem lub sztuką. Poniżej opowiem o kilku z nich.

Jedną z moich głównych pasji jest jazda konna. Od 2 lat razem z moim bratem regularnie uczęszczamy na zajęcia jeździeckie. W zeszłym roku zdaliśmy egzamin teoretyczny i praktyczny, dzięki któremu otrzymaliśmy pierwsze odznaki jeździeckie (od tego czasu można nas znaleźć na stronie internetowej Polskiego Związku Jeździeckiego w sekcji "zestawienie odznak", zapraszam do odwiedzenia jej poprzez kliknięcie w zamieszczone obok zdjęcie). Początkowo jeździłem na lonży, później samodzielnie. Następnie uczyłem się jeździć w kłusie – co nie było łatwe. Najważniejszym jednak dla mnie momentem było rozpoczęcie jazdy w galopie. Doskonale pamiętam ten moment, gdy pierwszy raz zagalopowałem. To co najbardziej uwielbiam to samo obcowanie z końmi. Konie to wspaniałe zwierzęta, które podobnie jak ludzie mają swoje charaktery, nastroje upodobania, a nawiązywanie z nimi relacji sprawia ogromną przyjemność. Nie tylko sama jazda na tych wspaniałych zwierzętach daje radość i satysfakcję, ale również, a może szczególnie, ich bliskość i poczucie więzi daje wielką frajdę. Fakt, że dzielę tę pasję z moim bratem potęguje tę radość, gdyż po każdej jeździe rozmowa z bratem i dzielenie się wrażeniami na temat jazdy i obcowania z naszymi pupilami potęguje radość dzielenia wspólnej pasji z kimś, kto czuje to samo. Każdy z nas ma oczywiście swoich ulubieńców, którzy z czasem stali się nie tylko zwierzętami do jazdy, ale również naszymi przyjaciółmi, z którymi łączą nas niezapomniane przeżycia i piękne wspomnienia…

Zimą uwielbiam jeździć na nartach. Ten sport jest iście magiczny. Jadąc na nartach, musisz zaangażować się całym ciałem i umysłem w to, co się wokół ciebie dzieje. Nie ma możliwości, by martwić się jakimiś innymi sprawami. Aktywność fizyczna związana z jazdą na nartach daje ogromną satysfakcję, pobudza ekscytację i relaksuje, pozwalając zapomnieć o bieżących sprawach. Każdy zjazd jest inny (nawet na tym samym stoku), za każdym razem stok można pokonać inaczej, do tego dochodzą zmienne warunki atmosferyczne - raz jest piękna widoczność i możesz podziwiać panoramę gór, a za innym razem ten sam stok pokonujesz w chmurach. Każdy zjazd angażuje w 100% ciało i umysł. Tę pasję podobnie jak jazdę konną dzielę z bratem. Każda pasja dzielona z kimś bliskim potęguje radość, frajdę i satysfakcję.

Aktywnością sportową, która również dostarcza mi dużo radości, jest gra w tenisa ziemnego. Ta dyscyplina sportu jest bardzo interesując, głównie przez to, że jest niezwykle wymagająca technicznie. Wbrew pozorom biernego obserwatora, nie każdy potrafi zagrać w tenisa. Prawidłowe uderzenie z bekhendu lub forhendu wymaga wielu godzin ćwiczeń i tysięcy odbitych piłek - początkowo dość nieudolnie, ale cierpliwość i konsekwencja popłaca. Dobrze rozegrany mecz sprawia wiele satysfakcji, nawet jeśli przegrasz go z młodszym bratem, ale wiesz, że twoje odbicia były dobre – wiesz o tym ty, trener i kibice. Sport ten wymaga również dużej sprawności ruchowej, refleksu, ale i pomysłowości. To co daje mi gra w tenisa to również zupełnie inna percepcja, gdy oglądam mecz tenisa w telewizji. Dzięki temu, że sam gram w tenisa, potrafię docenić geniusz Nadala, Djokovića czy Igi Świątek.

Kolejnym obszarem, który mnie odpręża, jest muzyka. Sam przez 7 lat uczęszczałem do szkoły muzycznej i uczyłem się gry na skrzypcach. Nic tak nie uczy pokory jak mierzenie się z kolejnymi utworami mistrzów muzyki klasycznej. Ale dzięki tej mojej pasji słyszę muzykę inaczej, nie jest ona dla mnie tylko bezosobową melodią, ale niesie pewną treść, opowiada historię, czasem radosną, czasem smutą, a czasem pełną cierpienia i żalu. Słuchając wielkich wirtuozów można w muzyce dostrzec nie tylko treść jaką zapisał kompozytor, ale charakter, temperament i nastrój wykonawcy. Moim ulubionym wirtuozem skrzypcowym jest David Garett, który gra na skrzypcach nie tylko muzykę klasyczną ale również współczesne utwory Nirvany, Michaela Jaksona czy ColdPlay’a. Jego aranżacje czynią z dzieł Bacha czy Betovena utwory prawdziwie rockowe. Poniżej zamieściłem krótki filmik, który nagrałem na jego koncercie:

Sztuka, która bardzo bezpośrednia przemawia do mojej wrażliwości to śpiew, sam bardzo lubię śpiewać. Nośnikiem utworu śpiewanego jest muzyka, która porusza serce i tekst, który zdecydowanie łatwiej rozszyfrować niż samą tylko melodię. Dobry tekst podobnie jak poezja niesie treść, która działa na wyobraźnię, uczy i uwrażliwia na wiele spraw. Takim przykładem jest chociażby piosenka „Paradise” Phila Collinsa. Jednam moim ulubionym wykonawcą jest Elvis Presley. O sile przekazu połączonych „żywiołów” muzyki i słowa Elvisa Presley’a świadczy fakt, że mimo upływu czasu jego piosenki wciąż na nowo poruszają umysły i serca kolejnych pokoleń – zarówno nastolatków jak i ludzi dojrzałych.

Pasja, która bardzo mnie ukształtowała to książki, różnych gatunków. Autorem, którego najbardziej cenię jest Tolkien. Jego wyobraźnia przekraczająca wszelkie konwencje przy jednoczesnym nieoczywistym uwypukleniu ponadczasowych wartości czyni jego twórczość ponadczasową - zachwyca młodzież, ale również dojrzałych znawców literatury. Doskonałe wykształcenie Tolkiena, jego zamiłowanie do nauki, jest dostrzegalne często w nieoczywisty sposób w postaciach i świecie który wykreował w swoich dziełach literackich.

Mam nadzieję, że dzieląc się z wami swoimi pasjami, udało mi się przynajmniej niektórych z was zainspirować, by spojrzeć inaczej na opisane przeze mnie obszary aktywności. A może ktoś z was podziela moje spostrzeżenia i zamiłowania?
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć zwiazanych z tym, o czym przed chwilą opowiedziałem, zapraszam do obejrzenia małej galerii zdjęć, która wyświetli się po kliknięciu w tytuł strony w nagłówku.